wtorek, 28 sierpnia 2012

DECOUPAGE

Witam serdecznie dzisiaj pokażę rzeczy, które zrobiłam na kursie decoupage, który odbył się w sobotę w Katowicach. Moja przygoda z decoupag'em dopiero się zaczyna a ja już mam setki pomysłów. Gdyby jeszcze czas był :-) Mam nadzieję, że ten kurs pomoże mi chodź na chwilę odciąć się od codziennej rutyny, a przy okazji upiększy nasze mieszkanko. Pierwszym moim większym przedsięwzięciem będzie szafa w pokoju naszych maluchów. A teraz jak wspominałam moje małe cudeńka.
 
Certyfikat ukończenia kursu

 Deska do krojenia -metoda decoupage bez efektu spękań

Deska do krojenia- metoda decoupage z efektem spękań i przetarć

Butelka, wazon - metoda decoupage z efektem spękań z podkładem

 miseczki - metoda decoupage z efektem spękań bezpośrednio na szkle

wtorek, 21 sierpnia 2012

Hurraaaa - Jest już mój siostrzeniec

W niedzielę 19 sierpnia 2012 roku przyszedł na świat ważący 3.600 i mierzący 54cm. Aleksander Skrzypiec   - mój siostrzeniec. Kiedy go zobaczyłam przypomniały mi się pierwsze chwile z moimi szkrabami. Tego nie da się zapomnieć, najcudowniejsze chwile  w życiu. Moment kiedy kładą maleństwo pierwszy raz na brzuch, kiedy pierwszy raz czujesz bicie jego serduszka, wiesz że od teraz jesteś dla tej istotki całym światem. Aż łza siew oku kręci - łza szczęścia :-) Dlatego życzę wszystkim przyszłym i obecnym mamom pociechy z dzieci, wielu radosnych chwil w życiu i mnóstwa miłości.

Mój siostrzeniec Aleksander


Małe rączki potrafią 
ulepić kwiatek z plasteliny 
Narysują słońce roześmiane 
Zbudują domek z klocków 
Małe rączki potrafią napisać mama, 
i przynoszą mi jabłko czerwone 
ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. 
W małych rączkach mieści się cała miłość.




Pod moim sercem, inne bije serce...
Nieznane a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe raczki dziecka,
cichutko pukają do mego serca.
Myślę wtedy - może być wspanialej?
Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!

A to już wspomnienia - pierwsze dni życia mojego syna Maksymiliana


Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".



Dziecko otrzymuje życie za darmo. Może zaistnieć tylko wtedy, gdy rodzice je pokochają i gdy matka zdecyduje się podzielić z nim częścią swojego ciała i swojej krwi. Właśnie dlatego nie wystarczy się urodzić, by żyć. 
Życzę Ci, byś przeżywał siebie jako prezent, który z wdzięcznością przyjmujesz i który z radością ofiarujesz innym ludziom. 

A to zdjęcie mojej córeczki Wiktorii


niedziela, 19 sierpnia 2012

RÓŻOWA PANTERA :-)

Witam serdecznie dzisiaj udało mi się zrobić Różową Panterę, niestety przez moje eksperymenty z balonowymi zwierzątkami  zabrakło różowego balona na ręce, ale i tak wyszła nieźle jak na pierwszy raz :-)


A i jeszcze jest piesek Fafik :-)

piątek, 17 sierpnia 2012

BALONOWY ZAJĄCZEK

Witam serdecznie dzisiaj postanowiłam zrobić bardziej skomplikowane zwierzątko do którego potrzeba 3 balonów, muszę powiedzieć że te balony na prawdę wciągają.Jak tylko mam chwilę to wchodzę na neta i wyszukuje kolejne zwierzątka. Półka w salonie już jest zapełniona, czekam na koleżanki z dziećmi którym będę mogła podarować te balonowe cudeńka :-) Fajnie że małym kosztem i dzięki odrobinie wyobraźni można sprawić dzieciom i sobie tyle frajdy.

A oto nasze nowe zwierzątko ZAJĄC "Skakolot"

Dodatkowo zrobiłam kwiatek dla mojej księżniczki :-)

środa, 15 sierpnia 2012

Balonowe zwierzaczki - moje pierwsze kroki

Witam serdecznie dzisiaj chce wam pokazać moje pierwsze balonowe zwierzątka. Oczywiście daleko mi do profesjonalistów, ale jak na pierwszy raz i na tanie balony to nawet nieźle:-)

MOTYLEK


WĄŻ


MOTYL I WĄŻ


PIESEK


KUCYK


DINOZAUR


Moja księżniczka i jej MOTYLEK


WSZYSTKIE ZWIERZĄTKA :-)